X


Dolinami rzek, eBooks txt

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zygmunt GlogerDolinami rzekSPIS TRE�CI:NIEMENNiemnie, domowa rzeko moja! gdzie s� wody,Kt�re niegdy� czerpa�em w niemowl�ce d�onie,Na kt�rych potem w dzikie p�ywa�em ustronie,Sercu niespokojnemu szukaj�c och�ody?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .Niemnie, domowa rzeko, gdzie� s� tamte zdroje,A z nimi tyle szcz�cia, nadziei tak wiele?K�dy jest mi�e latek dzieci�cych wesele?Adam MickiewiczPrzedmowa Elizy OrzeszkowejNiemenW 27 lat p�niej. (Dzienniczek podr�y poNiemnie od Kowna do Jurborga).WIS�ATeofil Lenartowicz Do Wis�yWis�aW �wier� wiekuBUGOda do rzeki BuguBugBIEBRZABiebrzaPRZEDMOWA.Z Grodna do Kowna. O�m dni podr�y "�eglarskim szlakiem Jagie��y". Czas takkr�tki i szlak nied�ugi, dostarcza nam przecie� mn�stwa wra�e� i t�umuwidok�w. Jakto? Nie nad Renem, nie w saskiej Szwajcaryi, nie w po�udniowejFrancyi, lecz po tym skromnym naszym Niemnie p�yn�c, do�wiadczy� mo�emymn�stwa wra�e� i spotyka� t�um widok�w! A tak, dla wielu, niestety, rzecz tawyda si� niespodziewan� i niemal nieprawdopodobn�, jednak jest ona zupe�nieprawdziw�.Podr�uj�c z p. Glogerem, zwiedzamy stare i w dziejach znane miasteczka,przechadzamy si� po kwiecistych ��kach i ciemnych, jod�owych borach, poresztkach puszcz odwiecznych, w kt�rych niegdy� rozlega�y si� tr�bymonarszych polowa�, kt�re Sarbiewski ju� opiewa�:Wre szczera ochota,Od szczekania brytan�w rozlega si� puszcza,Usta spali�a spiekota....Zaznajamiamy si� z nadwodn� ludno�ci� oryl�w, prowadz�cych po Niemnie batyi wiciny, poznajemy jej odr�bne cechy, zarobki, spos�b �ycia, narz�dzia,kt�remi pracuj�. Tu drog� nam zast�puj� z w�d wy�aniaj�ce si� ogromne k�odyczarnych d�b�w, tam wody te wr� i szumi� na pot�nych "rapach", z kt�rychka�da nosi oddzieln�, cz�sto charakterystyczn� i malownicz� nazw�, jako to:Most dyabelski, Bicze, Bicz�ta, Gog, Kocio�, Szklanka i t. d. Bardzo ciekawymjest fakt, o kt�rym w czasie przebywania rap opowiada p. Gloger, �e dzie�ooczyszczania i przyspasabiania do �eglugi Niemna przedsi�branem by�o ju� zaZygmunta Augusta przez Miko�aja Tar�� ze Szczekarzowic, chor��egoprzemyskiego i, �e ziemianie litewscy tak dobrze rozumieli pod�wczas wa�no��rozpoczynaj�cej si� roboty (dodajmy te�, �e tak wysoko prac� cenili), i�zamierzali Tarle wznie�� pomnik kamienny, gdyby jej dokona�. Lecz dokonan�ona nie zosta�a ani wtedy, ani nast�pnie za Stanis�awa Augusta, kt�ry,zach�cony przez Tyzenhauza, oczyszczenie Niemna z g�az�w poruczy� Komisyiskarbowej, a specyalnie bieg�emu w matematyce i mechanice Franc.Narwojszowi, Jezuicie, proboszczowi grodzie�skiemu. Przez trzy lata z pomoc�sprowadzonych z Anglii nurk�w, Narwojsz pracowa� i pracy ca�kowicie dope�ni�nie zdo�a�, wskutek czego znowu pomnik dla niego zamierzony i ju� w nadpisKrasickiego zaopatrzony nigdy nie stan��.Jedn� z najciekawszych stron podr�y po Niemnie, stanowi� mistrzowskomalowane wn�trza nadbrze�nych karczem, chat ch�opskich, domk�wmieszcza�skich. W tych siedliskach ludzkich, w najrozmaitszy spos�bbudowanych, meblowanych i ozdabianych, spotykamy te� ludno�� rozmait�:Rusin�w, Litwin�w, Tatar�w i t. d. Jednak co do tej rozmaito�ci szczep�w, jedenkawa� ziemi zamieszkuj�cych, p. Gloger czyni bardzo trafn� uwag�, i� nie jestona tak absolutn�, jakby si� to zrazu zdawa� mog�o. "Mieszanie si� ludno�ci wewszystkich prowincyach i warstwach odbywa�o si� ci�gle, w tysi�czny spos�b(napady wojenne, osiedlanie je�c�w wojennych, porywanie niewiast,kolonizacye, ma��e�stwa i t. d.) a na przestrzeni (pomi�dzy Dnieprem, D�win� iKarpatami) niema dzi� podobno cz�owieka, kt�ryby w d�ugiej linii zapomnianychwiekami przodk�w nie otrzyma� krwi ze wszystkich prowincyi i plemion".Wiekowe mieszanie si� plemion nie spowodowa�o zatarcia si� r�nicj�zykowych, ani wielu innych cech prowincyonalnych, lecz mo�e im ono u�atwi�zgodne po�ycie wsp�lne. W og�le "podr� po Niemnie" nasuwa uwag�, �eumys�y podr�nik�w dziel� si� na dwa rodzaje: jedne dlatego, aby wzruszenia iciekawo�ci do�wiadczy�, a z kolei czytelnikom ich udzieli�, potrzebuj� widokurzeczy rzadkich, ogromnych, nowo�ci� lub wspania�o�ci� swoj� uderzaj�cychwyobra�ni�, por�wna� za� je mo�na do w�d leniwych, kt�re przez silne tylkouderzenia w ruch wprawionemi by� mog�. Umys�y za� drugiego rodzaju wotoczeniu na poz�r najzwyklejszem i powszedniem, w�r�d zjawisk, kt�re innymwydaj� si� stare i nieme, wynajduj� i krzesz� dla my�li i dla fantazyi obfite�r�d�a wiedzy i pi�kno�ci. S� to instrumenty o strunach licznych i takwysubtelnionych, �e najl�ejsze dotkni�cie wystarcza, aby �piewa�y.Do tych drugich umys��w, nie potrzebuj�cych cud�w ani grom�w, aby j�zyk�ycia ludzi i rzeczy rozumie�, nale�y pan Gloger. Podr� jego posiada ten lotmy�li i to serdeczne ciep�o, kt�re zdradzaj� uczonego, ukazuj�c w nim poet�.Zako�czenie za� jej ch�tnie i g��boko wyry�abym w umy�le ka�degodorastaj�cego m�odzie�ca.Eliza Orzeszkowa.Niemen�wist pary przerwa� mi pasmo mych my�li ze �wiata przesz�o�ci. Wyjrza�emprzez okno wagonu. By� jasny, tchn�cy �wie�o�ci� wiosny i ch�odem rosyporanek. Tylko tuman gorzkiego dymu lokomotywy, cisn�c si� przez otwarteokno, nie wiem dlaczego, przypomnia� mi z koncertu nad koncertami:"Jak zgrzyt �elaza po szkle: przej�� wszystkich dreszczem"I weso�o�� pomiesza� przeczuciem z�owieszczem!"Doje�d�ali�my do Grodna. Poci�g nasz, niby ptak pruj�cy powietrze, przebiega�po wynios�ym mo�cie nad masztami wicin litewskich. W dole wi� si� w g��bokimjarze p�owy Niemen, a kilka secin bia�ych drewnianych domk�w pi�trzy�o si� naurwistych i stromych wybrze�ach rzeki. Wie�yce siedmiu �wi�ty� wybieg�y nadstary gr�d Erdziwi��a i Witolda, jako wybiega duch idei ku wy�ynom i panuje nadpoziomym zgie�kiem mrowiska ulicznego. Ale kto chce lubowa� si� pi�knymiwidokami przyrody i odetchn�� woni� drzew i zi�, niech nie siada na w�zci�gni�ty stalowym Pegazem berli�skiej masztarni Borsiga i p�dzony piekieln�si�� wrz�tku. Na szcz�cie by�em u kresu niewolniczej podr�y kolejowej, bopoci�g nasz, przebywszy szybko most na Niemnie i ogromny przekop g�rymiejskiej, stan�� przed dworcem grodzie�skim.We drzwiach ciasnego budynku panowa� t�ok straszliwy, poniewa� dwaprzeciwne sobie pr�dy spiesz�cych si� ludzi usi�owa�y energicznie wywalczy�sobie pierwsze�stwo. Sala og�lna wrza�a zgie�kiem wieloj�zycznym inape�niona by�a powietrzem, z kt�rego nawet cz�owiek g�uchy i niewidomym�g�by odgadn�� obecno�� kilku narodowo�ci.Dniem pierwej przyby� do Grodna towarzysz naszej dalszej podr�y, m�jkrewny Gustaw J. dla naj�cia lub kupna ��dki do zamierzonej �eglugi poNiemnie. Wiedz�c, kt�rym poci�giem przyb�d�, wys�a� na kolej faktorahotelowego (we wszystkich hotelach grodzie�skich us�uguj� �ydkowie), abymnie zawiadomi�, gdzie mam zajecha�. Us�u�ny cicerone, cho� mnie nigdy niewidzia�, ale z rysopisu pozna� od razu i wymieniwszy moje nazwisko, uwa�a�mnie ju� za w�asno�� hotelow�. Despotycznie usadzi� moj� osob� do blaszanej,haniebnie trz�s�cej, brz�cz�cej i zab�oconej, jednokonnej dryndulki, w kt�rejsiedzia� ju� jaki� do�� gruby o rudych, sumiastych w�sach jegomo��. A �e i janie nale�a�em nigdy do ludzi wiotkich, wi�c przy wsiadaniu wyrazi�emw�tpliwo��, czy pomie�cimy si� obydwa. �ydek zapewni�, �e na tak� dor�k�grodzie�sk� zabiera cz�sto nie dw�ch, ale pi�ciu pasa�er�w. Wi�c obj�wszypozytywn� kibi� rudego szlachcica, jak Budrys "laszk� synow�", �eby nie zlecie�do rynsztoku, pod��y�em do hotelu na ulic� Brygidzk�, gdzie ci�gn�a nas do��szybko chuda i wierzgaj�ca, bo smagana ci�gle po ko�ciach przez nielito�ciwegowo�nic� wielka szkapa.Od dworca do hotelu Gwirca pod��ali�my przez przedmie�cie Horodnic�, gdzie,za czas�w Stanis�awa - Augusta, Antoni Tyzenhauz, podskarbi nadwornylitewski, za�o�y� ca�e miasteczko fabryczne. Typowe z XVIII wieku murowanedomki dla fabrykant�w, powznoszone szczytami do ulicy, jak wszystkie domystarych wiosek naszych dot�d przypominaj� tutaj g�o�nego w swoim czasieTyzenhauza.Krewniaka mego zasta�em w wielkim k�opocie. Przez ca�y dzie� szuka� nawybrze�ach Niemna ��dki do kupienia lub naj�cia i nie znalaz� ani na lekarstwo.By�y tylko wiciny ogromne i baty nie wiele od nich mniejsze, ale czajki anijednej. Faktor hotelowy przek�ada� mu wymownie, �e do Kowna daleko pr�dzej iwygodniej, a co najwa�niejsza, daleko taniej zajedzie kolej� ni� wod�, a widz�cup�r podr�nego pos�dza� go o zboczenie umys�owe lub o jaki� cel tajemniczy zinteresem kontrabandy po��czony. Gdy zobaczy� i drugiego towarzyszaprzyby�ego z takim samym uporem, utwierdzi� si� w mniemaniu swegoostatniego podejrzenia. Nie zadali�my sobie trudu wyprowadzi� z b��duus�u�nego faktora i to nam dopomog�o, �e w godzin� znalaz�a si� ju� czajka donabycia za rubli 10.Potrzebowali�my wio�larza, wi�c nasz opiekun hotelowy przytrzyma� zaraz naulicy jakiego� flisa, szukaj�cego w mie�cie zarobku i przyprowadzi� do umowy.Flis by� to cz�owiek �redniego wzrostu i wieku, ciemny blondyn, barczysty, oprzyjemnym wyrazie twarzy, bosy, w po�atanej siermi�dze z szaregosamodzia�u, za�ywaj�cy cz�sto tabak� z brzozowej tabakierki. Nazywa� si�Wiktor Mazurkiewicz, m�wi� czysto po polsku, by� w�o�cianinem i mieszka�cemz odleg�ej o p� mili od Grodna, na granicy Kr�lestwa po�o�onej, wsi �oso�ny.Mia� �on� i kilkoro dzieci, a posiadaj�c niewiele gruntu zajmowa� si� orylk� iciesielk�. Wzi�� nas za litewskich ziemian, prowadz�cych wiciny ze zbo�em, lubp�yty drzewa Niemnem do Kr�lewca, a dowiedziawszy si�, �e ani wicin, anidrzewa nie posiadamy, zacz�� tak samo namawia� nas do podr�y kolej�.Faktor, kt�ry zdawa� si� ju� by� wtajemniczonym w naukowe cele naszejpodr�y, t��maczy� teraz orylowi, �e panowie, gdy nie maj� co robi�, wymy�laj�sobie podob... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • monissiaaaa.htw.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.