Drogami i bezdrozami sennych marzen, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
JOANNA KOMOROWSKAAbsolwentka Wydzia�u Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, uzyska�a w 1986 w Kanadzie dyplomhipnoterapeuty. Jest cz�onkiem Canadian Hypnosis As-sociation (Kanadyjskie StowarzyszenieHipnoterapeut�w), zajmuje si� zawodowo hipnoterapi�, prowadz�c w�asn� praktyk�, publikuj�c ksi��kiz zakresu biologii i psychologii oraz organizuj�c wyk�ady i odczyty popularyzuj�ce hipnoterapi�. Wswojej praktyce wykorzystuje cz�sto analiz� marze� sennych.Autorka prowadzi ponadto prac� naukow� i dydaktyczn� w kanadyjskich uniwersytetach, m. in. naWydziale Psychologii Uniwersytetu Simona Frasera w Vancouver.W tej ksi��ce pisze o tajemnicach snu i mo�liwo�ciach wykorzystania marze� sennych w procesierozwoju wewn�trznego.Joanna KomorowskaDROGAMII BEZDRO�AMISENNYCH MARZE�ASTERDROGAMI I BEZDRO�AMI SENNYCH MARZE�� by Joanna Komorowska, Co�uitlam 1994Ilustracja na ok�adce:Jadwiga PykoszRedaktor:Wojciech PykoszISBN 83-900978-8-5Krak�w 1995�Aster" Sp�ka z o. o.31-041 Krak�w, Ma�y Rynek 4Druk: Drukarnia �Dajw�r" 31-052 Krak�w, ul. Dajw�r 14SPIS ROZDZIA��WZamiast wst�pu 5Pomi�dzy jaw� a snem 12Mistrz kamufla�u 21Sen REM - figlarz jakich ma�o 26W pustelni �pi�cych zmys��w 34Sen w mitach i legendach 42O swawol�cych atomach,kaprysach Goyi oraz diablim koncercie 51W pogoni za sennym marzeniem 60Na tropie znaczenia sn�w 70Poselstwo od Morfeusza 80Icelus i jego zwierz�cy podopieczni 88Z wizyt� w rekwizytorni Phantasusa 94Jeszcze dalej w interpretacj� 102Spytaj sw�j sen, on nie sk�amie 111Pot�ga koszmaru 119Czy to sen czy jawa? 130Literatura 139�Dwoiste �ycie nasze sen ma �wiat udzielny �r�d ch�am nazwanych bytem i mn�stwem, Nazwanych,lecz nieznanych - sen ma �wiat udzielny, Z rzeteln� w�adz� rz�dz�c nad marnym kr�lestwem Mary i�ycie bior�, i postaci nosz�, Rozczulaj� i dr�cz�, i �echc� rozkosz� Troski dzienne ci�arem przy walaj� sennym I ujmuj� ci�aru naszym pracom dziennym One si� do istoty naszej mog� wcieli�, Zabra�po�ow� czasu i byt nasz podzieli� Jak pos�ance wieczno�ci - ba�y i przepadn�, Jako przysz�o�ci duchy- cz�sto przysz�o�� zgadn� Jak wr�ce Sybille - ciemno�� do ich r�ki Sk�ada tyranskie ber�o rozkoszyi m�ki One, gdy zechc�, na to przerobie nas mog�, Czym me byli�my nigdy, - one ra�� trwog�Wywo�uj�c cie� z grob�w - Wi�c mary S�czem cienie Przesz�o�� nie jest z cieniem Czm�e jestmarzenie Robot� duszy, - dusza mo�e wyprowadzi� Z nicestwa �wiaty nowe i na nich osadzieDoskonalsze od ziemskich kszta�t) promieniste, Wla� im duch trwalszy, ni�li w cia�a rzeczywisteAdam Mickiewicz Sen (Z Lorda Byrona)ZAMIAST WST�PUSen, tajemniczy stan czasowej niemocy i bogatych prze�y� wewn�trznych, ju� od zamierzch�ychczas�w zwraca na siebie nasz� uwag� Jego gasn�c� popularno�� powoduj�, jak si� wydaje,zagadkowe, cz�sto wr�cz zaskakuj�ce zjawiska, kt�re mu towarzysz� Nie do��, ze �bezproduktywnie"przep�dzamy w ��ku kilkadziesi�t lat cennego �ycia, to jeszcze pogr��amy si� w�wczas w do��niezwyk�ej rzeczywisto�ci fakt miesza si� tu z iluzj�, nieprawdopodobne staje si� czym� naturalnym,przestaj� obowi�zywa� prawa natury, co ju� za� najbardziej nies�ychane -jeste�my przekonani o tym,ze swoje do�wiadczenia przezywamy na jawie Dopiero, gdy drzemka pry�nie, okazuje si�, ze�egzotyczne" przygody by�y wy��cznie wytworem u�pionego m�zgu I jak tu zaufa� swoim zmys�omW�a�nie sen potrafi� omamie i zmusi� do kapitulacji nawet najwi�kszych my�licieli Nie wydaje mi si��ebym teraz So� ale me potrafi� tego udowodni� pisa� zdezorientowany Bertrand Russell Jednego zTaoist�w w podobne zw�tpienie wprawi� sen o motyluPewnego razu mnie Czuang-tse przy�ni�o si� �e jestem motylem fruwa�em to tu to tam - prawdziwymotyl By�em pewien wy��cznie mego motylego szcz�cia nie�wiadom tego ze jestem Czu Wkr�tcejednak przebudzi�em si� i oto zn�w by�em prawdziwym sob� Teraz ju� nie wiem czy to poprzednioby�em cz�owiekiem �ni�cym o tym ze jestem motylem czy mo�e teraz jestem motylem �ni�cym o tvm�e jestem cz�owiekiemSny me s� obce tak�e i zwierz�tom, mo�liwe, ze dla nich r�wnie� stanowi� intryguj�c� zagadk� bytuGorylica Koko s�ynna z tego, ze porozumiewa si� z lud�mi wykorzystuj�c j�zyk migowy, samodzielnieutworzy�a podobno nowy symbol dla okre�lenia swoich sennych do�wiadcze� - nazywa je obrazkamisnu, najprawdopodobniej wi�c przezywa je podobnie jak my, ludzie, to znaczy za pomoc� wra�e�wzrokowychAktywno�� u�pionego umys�u, mimo, �e wci�� jeszcze za-gadkowa, jest dzi� bli�sza pe�nemupoznaniu ni� by�o to kiedykolwiek mo�liwe w przesz�o�ci Po drodze nie oby�o si� oczywi�cie bezpomy�ek ani zastoj�w, w pierwszej po�owie XX wieku, wydawa�o si� ju�, ze osi�gni�ty zosta� punkt,sk�d wiedza o me mog�a si� posuwa� tylko �limaczym tempem Na szcz�cie, pocz�wszy od roku1953, sytuacja uleg�a drastycznej zmianie jak z r�kawa magika zacz�y sypa� si� nowe publikacje icoraz to bardziej zaskakuj�ce doniesienia (Obecnie w samych tylko Stanach Zjednoczonych wychodzirocznie ponad 600 artyku��w i 10 ksi��ek o me ) Kto by pomy�la�, ze do tej nowej fali poruszeniaprzyczyni�y si� ameryka�skie noworodki (od dzi� niech ju� nikt nie wa�y si� wypomina� tej grupiewiekowej, ze nie zapracowa�a sobie na utrzymanie)W pami�tnym 1953 roku Nathamel Kleitman i jego student Eugene Asermsky prowadzili nauniwersytecie w Chicago obserwacje snu u ludzkich osesk�w Uwag� Asennsky'ego przyku�o dziwne,regularnie powtarzaj�ce si� zjawisko co jaki� czas oczy ka�dego u�pionego dziecka zaczyna�yta�czy� pod zamkni�tymi powiekami tak, jakby przygl�da�y si� jakiej � porywaj�cej akcji Czy�by co�mu si� �ni�o W tym momencie Kleitman i Asennsky podzi�kowali milusi�skim za wsp�prac� iskierowali sw� uwag� na doros�ych Wykorzystuj�c najnowsz� w�wczas zdobycz techniki medycznej -aparat EEG pozwalaj�cy zapisywa� na papierze impulsy elektryczne wytwarzane przez kom�rkinerwowe, zacz�li �ledzie nocn� aktywno�� m�zgu Co dzieje si� w u�pionym umy�le w czasie, gdypojawiaj� si� si� zaobserwowane u noworodk�w ruchy ga�ek ocznych Wydruki EEG jednoznaczniewskazywa�y na to, ze rozgrywa si� co� niezwyk�ego, bo zapisy bioelektryczne by�y diametralnie r�neod tych uzyskiwanych w innych okresach nocnego wypoczynku Tyle maszyna - me by�a ona w stanieopisa� prze�y� �ni�cego Jedynym sposobem ich uzyskania by�o wyburzam pacjent�w z drzemki iwyciskanie" z zaspanych g��w strz�pk�w niedawnych dozna� Przypuszczenia Asennsky'ego iKleitmana potwierdzi�y si� w ca�ej pe�ni 80% os�b zbudzonych w trakcie6ruch�w ga�ek ocznych donosi�o o tym, ze cos im si� �ni�o, podczas, gdy pacjenci wyrwani z drzemki winnej, spokojnej fazie, w 93 przypadkach na 100 twierdzili, ze �adnych sn�w nie pami�taj� Uczenitriumfowali dotychczasowe przekonanie, ze nasz wypoczynek jest jednorodny na przestrzeni ca�ejnocy, okaza�o si� b��dneJu� w nied�ugim czasie po chicagowskim odkryciu pojawi� si� do�� klarowny obraz tego, co rozgrywasi� ka�dego wieczora, gdy tylko z�o�ymy g�ow� do poduszki (oczywi�cie zak�adaj�c, ze me cierpimyna bezsenno��) A dzieje si� du�oJednym z sygna��w, ze zbli�a si� sen, jest najcz�ciej przyjemny, odpr�ony stan, w kt�rymprzestajemy zajmowa� si� problemami dnia powszedniego W�tek my�li zaczyna si� rwa�, niekt�rzymaj� wra�enie unoszenia si� i bujania na falach Inni przezywaj � chwile wchodzenia w sen jakoodczucie zapadania si� - mnie przez wiele lat towarzyszy�o wyobra�enie osuwania si� na dnog��bokiej studni To teraz przychodz� nam do g�owy ro�ne dziwaczne, niedorzeczne my�li i skojarzeniajakby �ywcem wyj�te z obraz�w Hieronymusa Boscha albo Salwadora Dali Nic dziwnego - znajdujemysi� u bram krainy snu, w fazie O drzemki Zapis EEG wskazuje w tym czasie obecno�� regularnych,drobnych fal o niskiej amplitudzie, nazwanych fa�ami alfaW miar� pojawiania si� coraz bardziej nieprawdopodobnych i rozkojarzonych obraz�w i wra�e�, senprzechodzi w tak zwana faz� l Pisak aparatu EEG nadal porusza si� w arytmicznych drganiach, zapisjest jednak mniej �nerwowy" ni� w fazie O poszarpana i tak bardzo przed chwil� zag�szczona liniazygzak�w nieco si� rozlu�nia Pojawia si� zapis o niskiej cz�stotliwo�ci, zwany fa�ami theta (3-7 cyklina sekund�) Impulsy wci�� maj� nisk� amplitud� Nasz oddech i puls uspo-kajaj�si� i wyr�wnuj�Obni�a si� ci�nienie krwi i ciep�ota cia�a Oto �weszli�my w�a�nie do ogrodu boga snu" - zapadli�my wdrzemk� Je�liby teraz kto� sprowadzi� nas si�� do rzeczywisto�ci (a zrobi� to w tym czasie bardzo�atwo - wystarczy na przyk�ad wym�wi� nasze imi�), najprawdopodobniej wypar-7liby�my si� tego, �e zmorzy� nas sen. Mo�liwe, �e usi�owaliby�my mu nawet wm�wi�, �e trwali�my wg��bokim zamy�leniu, jednak EEG nie pozostawia cienia w�tpliwo�ci co do tego, �e spali�my.Po kilku chwilach (30 s - 10 min) nadchodzi kolejny etap snu, tak zwana faza 2. �Szczyty" liniielektroencefalogramu wznosz� si� teraz wy�ej - podnosi si� amplituda, co jaki� czas wkrada si� dozapisu nowy rodzaj fal: bardzo zag�szczone, o wysokiej cz�stotliwo�ci (12-14 c. n. s. ) �zlepki"okre�lane z angielska �wrzecionami" (ang.: sleep spindles) oraz ich przeciwie�stwo: wysokie, samotnepiki zwane kompleksami K. �eby nas w tej chwili obudzi�, nie wystarczy�oby ju� spokojne wym�wienienaszego imienia, sen sta� si� bowiem g��bszy. U os�b, kt�re maj� zwyczaj zasypiania z otwartymioczami (zdarzaj� si� i takie zdolno�ci!) zaobserwowano w tej fazie tzw. funkcjonaln� �lepot�: je�lipoka�e si� pacjentowi jaki� obiekt albo skieruje w oczy snop jaskrawego �wiat�a, po obudzeniu si� nieb�dzie nam tego mia� za z�e, bo niczego po prostu nie zauwa�y.Dociekliwi uczeni zaanga�owali ca�y sw�j spryt i przemy�lno�� by sprawdzi�, na ile rozpowszechnionejest to intryguj�ce zjawisko: podklejali �pi�cym powieki tak, �e nawet w najg��bszej drzemcepozosta...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]