Druon Maurice - Krolowie Przekleci III - Trucizna krolewska, E-books
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->MAURICE DRUONTrucizna królewskaLES POISINS DE LA COURONNECykl historyczny: KRÓLOWIE PRZEKLĘCITOM IIITłumaczyła: Anna JędrychowskaWydanie oryginalne: 1966Wydanie polskie: 2001Pragnę raz jeszcze wyrazić głęboką wdzięczność dla moich współpracowników: Pierre de Lacretelle,Georges Kessel, Christiane Grémillon, Madeleine Marignac, Gilberta Sigaux, José-André Lacour zacenne rady udzielone mi przy opracowaniu tej książki. Chciałbym także podziękować pracownikomBiblioteki Narodowej i Archiwum Narodowego za nieodzowną pomoc w naszych pracach.M.D.„Historia jest zawsze wiedząopartą na domysłach”DANIEL ROPSPROLOGFilip Piękny pozostawił Francję jako pierwszy kraj Zachodu. Bez podbojów, lecz za pomocąukładów, małżeństw i paktów pokaźnie rozszerzył terytorium, a jednocześnie wciąż dążył docentralizacji władzy i wzmocnienia Państwa. Jednak zarządzenia administracyjne, finansowe,wojskowe i polityczne, którymi obdarzał królestwo, okazywały się często nadmiernie postępowe wstosunku do epoki, nie były dostatecznie zakotwiczone w obyczajach i przeszłości, by móc się utrwalićbez osobistego nacisku wybitnego monarchy.W pół roku po zgonie Króla z Żelaza, większość jego reform zdawała się skazana na zagładę, awysiłki – na zapomnienie.Syn jego i następca, Ludwik X Kłótliwy, warchoł, miernota, ignorant, od pierwszego dniapanowania nie dorastał do swego stanowiska i beztrosko przerzucił pieczę o rządy na stryja Karola deValois. Ten dobry dowódca, lecz marny administrator długo i próżno szukał dla siebie tronu, ażnareszcie dorwawszy się do władzy mógł wyładować swe wichrzycielskie ambicje.O potędze poprzednich rządów stanowili ministrowie pochodzenia mieszczańskiego, obecniezostali oni uwięzieni, a ciało najwybitniejszego z nich, Enguerranda de Marigny, byłego generalnegowspółrządcy królestwa, gniło na hakach szubienicy w Montfaucon.Reakcja triumfowała: ligi baronów siały zamęt na prowincji i trzymały w szachu królewskąwładzę. Możnowładcy z Karolem de Valois na czele bili własną monetę, którą puszczali w obiegciągnąc z tego zyski. Administracja pozostawiona samopas grabiła na własny rachunek, a skarb byłpusty.Klęska nieurodzaju i w ślad za nią wyjątkowo surowa zima spowodowały głód. Śmiertelnośćrosła.Równocześnie Ludwik Kłótliwy zajmował się przede wszystkim łataniem swego małżeńskiegohonoru i zacieraniem – o ile to było możliwe – skandalu w wieży Nesle.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]